KULTUROZNAWSTWO CZY SOCJOLOGIA ??

KapitanBomba

Witam. Jestem po maturze , i wybieram sie na KUL, tylko mam dylemat co do kierunku...Kulturoznawstwo a może socjologia ?? czy wie ktoś na który kierunek sie łatwiej dostać ? Wesoly

i może jakieś plusy i minusy kulturoznawstwa?
pozdrawiam.

aga-d

hej:) Studiuję kulturoznawstwo od 2 lat. I dużym minusem jest to, że mamy bardzo dużo egzaminów ( w każdej sesji ok. 8 chociaż to zależy od specjalności: wiedzy o sztuce lub religiologi i wybranej specjalizacji, która nie jest konieczna) Za to plusem są języki do wyboru jeden gł. starożytne (grecki, hebrajski, sanskryt, arabski i chiński, ale nauczany w wersji współczesnej.)Co do języków to łacina jest obowiązkowa oraz jeden z nowożytnych języków. Mamy bardzo dużo filozofii(4 semestry historii Filozofii) i wykładów filozoficznych(w końcu kulturoznawstwo mieści się na wydziale Filozofii:), polecam Ci wejść na e-KUL i zobaczyć ile kulturoznawstwo i jakie ma przedmioty (to powinno Ci dać jakiś obraz tego kierunku) W sumie po ostatniej sesji czuję sie dosyć wyczerpana bo egzaminów było jak zwykle sporo. Wiele rzeczy na kulturoznawstwie jest jeszcze niedopracowanych, należę do pierwszego roku kulturoznawstwa na KULu i coś o tym wiem;) Program się zmienia np. obecny I rok miał inaczej zorganizowane zajęcia niż my jak byliśmy na pierwszym roku. Plusem zdecydowanym szczególnie na I roku była kadra profesorska, inne kierunki mam zazdrościły, że mam wykłady prawie z samymi znanymi i cenionymi profesorami (tym wypadku prawie nie robi wielkiej różnicy:) . Jak ja zdawałam na KUL to na kulturoznawstwo były 3 osoby na miejsce w tamtym roku chyba było podobnie. Co do Socjologi....hmmm... mam tam znajomą i rozmawiam z nią czasem i z tego co wiem to...jest ciężko....miała 9 egzaminów w pierwszej sesji zimowej na I roku a potem chyba z 10...także jeżeli chodzi o liczbę egzaminów to bez rewelacji....w sumie to o socjologi to nie wiele wiem...myślę, że powinieneś porozmawiać z kimś kto tam studiuje.
pozdrawiam i życzę, abyś podjął dobrą decyzję w sprawie studiów Mruga

gajowy

Po co komu socjologia, całe masy ludzi studiują to dziennie, zaocznie i wieczorowo, żeby pracować na call center. Lepiej studiować kulturoznawstwo, bogato wyjść za mąż, i umilać życie swoim oczytanie i rozumieniem kultury. Chłopakom jest gorzej, jest nas garstka, ale też się nie damy. Laughing

numika

no to miejmy nadzieje ze was wiecej bedzie.po co robic to co wszyscy jak mozna cos innego.w mojej malej miescinie z ktorej pochodzie nikt nie studiuje Qlturoznawstwa.jestem wyjatkowa. Wesoly

czuje sie tez wyjatkowa nie tylko pod tym wzgledem,bo kto moze sie poszczycic ze mial to szczescie i uczestniczyl w ost wykladach naszego kochanego św.p.ojca Krąpca(maturzysci wiecie wogóle kto to),mial zajęcia w sali w której wykładał Karol Wojtyła,pomagał przy organizacji wystawy pt.Karambolizacja Przestrzeni i zna osobiscie twórce Łukasza Siatkowskiego,kto ma tak różnorodnych i ciekawych ludzi na roku i nie tylko,kto zmagał sie ze stresem przed tymi wszystkimi ex i zawsze go przezwyciezał,kto pomagał przy Dniach Otwartych i Opłatku no i kto śpiewał "Czarownice" razem z szacownym ks prof.Rubinkiewiczem,ks prof.Janeczkiem(nasz prodziekan) i pania dr Zajac?tylko nie liczni w tym własnie ja. Wesoly

jeśli chcesz byc wyjatkowy,miec mnostwo fajnych kolezanek no i kolegow oraz przezyc te niesamowite doswiadczenia to zapraszamy.
ps.ja od pazdziernika zaczynam II rok Wesoly

Hejnałzwieży

Powiem tak, kulturoznawstwo otworzyło mi oczy na całe bogactwo świata sztuki i kultury. Dzięki temu kierunkowi wiele zrozumiałem. No tak, to dałby mi ten kierunek na każdej innej uczelni, ale kulturoznawstwo na KUL to nie tylko zaliczanie egzaminów w oczekiwaniu na upragniony dyplom. To coś więcej, to chyba to co ludzie starsi, patrzący z pewnej perspektywy czasowej nazywają procesem kształtowania własnej osobowości.
Możesz mi panie Kapitanie powątpiewac ale kulturoznawstwo na KUL jakkolwiek inni by się o nim nie wypowiadali daje pewną podstwę, pewien zasób wiedzy i umiejętności, który, jestem głęboko przekonany, nawet jeśli będę wykonywał zawód niezwiązany z kierunkiem przyda mi się po to by być dobrym człowiekiem, człowiekiem najpełniej jak tylko można.
Nie zgodzę się z gajowym (jesteś bardzo naiwny) że trzeba się po kulturoznawstwie ustawić żeby jakoś żyć. To już od ciebie zależy co zrobisz z wiedzą którą posiądziesz. Moim zdaniem KUL jest świetnym miejscem do tego żeby poznać ludzi z którymi razem można będzie później dokonać czegoś wartościowego. A że ludzie tu są fantastyczni to wszyscy wiemy

KapitanBomba

Dzieki wszystkim za wypowiedzenie sie, przyznam sie że mnie przekonaliście:]
Podanie złożone:] teraz tylko czekać na werdykt Mruga

PszczołA

Dostać się na nasz kierunek to raczej nie problem. Nie ma się czego obawiać. Jest to wszystko i nic, choć popularny to jeszcze nie zdobył na tej uczelni aż takiego zainteresowania...

numika

to licze ze spotkamy sie 1 pazdziernika! Mruga

Moira

numika, wzruszyłam się czytając Twojego poprzedniego posta, i mowie poważnie Mruga

mogę się tylko zgodzić z tym co już zostało napisane, na moich poprzednich studiach nie czułam się tak dobrze jak na kulturoznawstwie. wydaje mi się, że jest to kierunek przede wszystkim dla osób, które szukają czegoś co pomoże im się rozwinąć [tak ja napisał Hejnał].
rzeczywiście, sesje są ciężkie, ale zauważyłam, że pomimo tego, iż mamy po 8 - 10 egzaminów, to jak do tej pory w każdej sesji połowa tych egzaminów była taka, że wszyscy zdawali je bezproblemowo, a do pozostałych trzeba było trochę mocniej zakuć Mruga

numika

oj dziekuje Moira.po prostu ciesze sie z tych doświadczen zyciowych jakie dane mi bylo doswiadczyc podczas 1 roku i licze na wiecej. Mruga

PszczołA

<lol> chyba coś mnie ominęło na tych studiach.... albo byłam ślepa....

Safona89

ale pięknie pisaliście... mimo moich wątpliwości, czy dobrze wybrałam (kulturaznawstwo), to teraz strasznie się cieszę,że będę mogła poznać "fantasycznych" znajomych i kroczyć właśnie to ścieżką by poznawać, poznawać i jeszcze raz poznawać Wesoly

1 rok

)))) sija!

ae

Witam Kraśniczanke Mruga