daty egzaminów w sesji letniej

Konrad

I jakie wrażenia po egzaminie ze sztuki? Very Happy

gajowy

Nauczcie się swojej bibliografii tzn co z czego czerpaliście, jaki autor jak opisał dany problem, zagadnienie. Trzeba wiedzieć z czego się pisało pracę. Plus to co dopisał do pracy - np. książka - przeczytać, wypunktować najważniejsze rzecz.

Do 19:10 wszyscy zdali. Później nie wiem.

i nie trzeba koniecznie garnituru, krawata - za gorąco.

.a

Mi zwrócił uwagę, że rzucam samymi nazwiskami - "imię też jest ważne"
Niektórzy mówili, że strasznie marudził, ale ja tego tak nie odebrałam, całkiem przyjemny egzamin w ogóle (przynajmniej jeśli o mnie chodzi). Powodzenia.

.a

Aha, liczy się też znajomość dat, fachowych określeń. Mnie dr Rudziński zapytał o Towarzystwo Polska Sztuka Stosowana (miałam pracę o plakacie), na początek już rzuciłam kilkoma datami, nazwiskami (już z imionami Mruga

) i więcej mnie nie pytał.
Jeśli mieliście dobrą pracę to na pewno poniżej 4 nie dostaniecie, w przeciwnym wypadku musicie się bronić dość szeroką znajomością dodatkowych tez.

Aska sz

Hej, mam pytanie odnośnie poniedziałkowego egzaminu z logiki: to prawda, że musimy mieć ze sobą swoje notatki? Neutral

PS dzięki Gajowy za materiały Wesoly

Sara_m7

Ja osobiście nie pamiętam, aby ks. T mówił coś na ten temat na wykładach, chodź dzisiaj słyszałam, że trzeba mieć, wiec mi trudno powiedzieć. Ale lepiej mieć , nie zaszkodzi Wesoly

PszczołA

A nóż widelec zrobi tak jak dr Walczak Wesoly

.a

A nie wiecie w ogóle jak tam pierwszy rok. Pozdawali wszyscy??

Sara_m7

Już sie dowiedziałam o co chodzi Wesoly

Ks mówił, że jak ktoś juz całkiem nic nie będzie wiedział wtedy jak sie bedzie miało swoje notatki to można (w ostateczności) do nich zeknąc, ale trzeba wiedzieć gdzie tego szukać. Zawsze jakiś ratunek Wesoly

PszczołA

a skąd to wiesz?

Sara_m7

Od Dominiki B. która słyszała jak ks. mówił.(jak dla mnie wiarygodne źródło) Miejmy nadzieje, że to prawda.

gajowy

.a

Gajuszku idź spać już co?

Sara_m7

Moira

a czy ktoś się orientuje jak wchodzimy na egzamin - alfabetycznie czy według własnego uznania? i po ile osób?